Czym się różni paralotnia od motoparalotni?

Spis treści

Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z lataniem, możesz trochę gubić się w rodzajach używanych maszyn, ich nazewnictwie czy zastosowaniu. Ale masz przecież nas! Chętnie uchylimy Ci rąbka podniebnej tajemnicy. W tym materiale opowiemy pokrótce o tym, czym różni się paralotnia od motoparalotni. Różnica nie jest aż tak duża, więc mamy nadzieję, że po lekturze tego artykułu, te statki nigdy Ci się nie pomylą!

Paralotnia – co to?

Paralotnia, czasem nazywana glajtem, jest rodzajem szybowca wyposażonym w miękki płat nośny, czyli skrzydło. Do skrzydła, za pomocą linek i taśm nośnych, przyczepiona jest też uprząż dla pilota. Glajtem lata się dzięki wykorzystaniu prądów termicznych lub prądów wznoszących. Statek powietrzny tego typu cechuje się tym, że rozwija stosunkowo małe prędkości, głównie 30-50 km/h, chociaż przy optymalnych warunkach może osiągać także 70 km/h.

Glajtem lata się w górach oraz na równinach, na których występuje przynajmniej 30- metrowe wzniesienie. W niektórych miejscach w Polsce trudno o taki teren. Wtedy przydaje się motoparalotnia.

Motoparalotnia – czym jest?

Motoparalotnia różni się od standardowego glajtu tym, że posiada trójkołowy wózek z napędem spalinowym. Dzięki niemu można wznosić się nawet z płaskiego terenu, w dwie osoby. W przypadku tego statku długość lotu jest uzależniona od pojemności zbiornika na paliwo. Urządzenie z napędem różni się od tego klasycznego także prędkością lotu. Statek powietrzny tego typu może lecieć z prędkością wynoszącą nawet 130 km/h.

Co lepsze: paralotnia czy motoparalotnia?

Teraz kiedy już wiesz, czym różnią się od siebie te dwie maszyny, przyszedł czas na małe podsumowanie. Co jest lepsze? Glajt z wózkiem czy bez? Niestety, nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to pytanie.

Każdy z nich ma zalety oraz cechy, które ktoś może uznać za wady. Każdy lotnik ma też swoje upodobania i jeden statek powietrzny będzie mu odpowiadał, a drugi nie. Nie musi to wcale oznaczać, że jeden jest lepszy od drugiego. To po prostu kwestia gustu, przyzwyczajeń i potrzeb. Jak więc stwierdzić, którym statkiem latać?

To proste! Trzeba spróbować obu!